Była niedziela, 25.08.2019. Bezmyślnie przeglądałem Facebooka, kiedy trafiłem na grupie Podróżnicy – wyprawy marzeń na wpis Arkadiusza Winiatorskiego ze Stones on Travel:
Pomyślałem sobie: „Wow! Ta para zrobiła coś, o czym wielu ludzi marzy przez całe życie, ale nie ma odwagi zrobić pierwszego kroku”. Poświęcili ponad rok czasu, aby codziennie pokonywać kolejne pojedyncze kilometry, które w ostatecznym rozrachunku złożyły się na przejście lwiej części kontynentu Północnej Ameryki.
Ta myśl odbijała się echem w mojej głowie przez cały dzień, aż w końcu zderzyła się z inną. W newsletterze mojego ulubionego podróżnika – Alastaira Humphreysa znalazłem link do traileru filmu The World Before Your Feet, opowiadającego historię Matta Greena, który po 6 latach nieustającej wędrówki i pokonaniu około 15 tys. km jest bliski ukończenia projektu przejścia każdej ulicy w Nowym Jorku.
Zrozumiałem wtedy, że żeby odbyć tysiącmilową podróż, nie trzeba rozstawać się z przyjaciółmi, rzucać pracy, ani wydawać pieniędzy na organizację całego przedsięwzięcia. Wystarczy wyjść z domu, rozejrzeć się dookoła i poszukać przygody w miejscu, w którym się jest.
Tak zrodził się pomysł przejścia każdej ulicy w Krakowie.
A jak mawiał Konfucjusz: „Nawet tysiącmilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku”. Nie zwlekałem więc długo. Po prostu zamknąłem laptop, założyłem buty i wyszedłem.
Ot i cała historia.
PS. Postęp wyprawy możesz cały czas śledzić pod tym linkiem.
- Drzemka w ciągu dnia – kiedy i jak długo? - 21 kwietnia 2024
- Jak być lubianym? Proste zmiany, wielkie efekty - 27 marca 2024
- Prosty przepis na pomnażanie pieniędzy - 30 listopada 2023
Zaskakujący projekt! I nawet bym nie przypuszczał, że aż tyle jest ulic w Krakowie.
Cześć. Dziękuję za Twój komentarz. Co ciekawe niecałe dwa tysiące jest w zarządzie ZDMK, czyli wydziału zajmującego się miejskimi ulicami. Ponad tysiąc to ulice, których właścicielami są prywatni deweloperzy, dlatego nie ma ich w wykazach dróg publicznych. Ot taki przykład pierwszy z brzegu – ulica Cystersów.
Cystersów się pojawia w bazie TERYT, chociaż tam chyba nie ma znaczenia, kto jest właścicielem, a tylko to, że jest oficjalnie ulicą 🙂