Kilka tygodni temu stwierdziłem, że za mało czasu spędzam na świeżym powietrzu. Okazuje się, że nie tylko ja. Przeciętny dorosły człowiek, przebywa na zewnątrz około 5% swojego czasu w ciągu dnia. Bywały dni, że nawet do tych 5% nie dobijałem.

Postanowiłem to zmienić, bo uznałem, że wyjście na dwór, na pole lub na świat (wybierz dowolne) przynosi realne korzyści zdrowotne i intelektualne. Uznałem, że jest to dla mnie ważniejsze niż kolejne pół godziny spędzone przed ekranem komputera.

Ustawiłem więc przypomnienie w telefonie, aby codziennie pamiętać o wyjściu i przygotowałem specjalną checklistę, w której zaznaczam dni, w których odbyłem spacery.

Wyrobienie w sobie nawyku jest dużo istotniejsze od posiadania motywacji. Motywacja jest jak pływy morskie – przychodzi i odchodzi. Dziś coś jest dla Ciebie ważne i chcesz to zrobić, ale jutro pojawi się coś ważniejszego i porzucisz podjętą w motywacyjnym uniesieniu dzień wcześniej decyzję. A nawyk trwa i małymi krokami prowadzi Cię we właściwym kierunku.

Gdybym każdego dnia miał znaleźć w sobie motywację do podjęcia decyzji o wyjściu na spacer, to po 3 dniach już bym o tym nie pamiętał. Zamiast tego stworzyłem automat – dzwoni alarm -> wychodzę -> wracam -> zaznaczam wyjście na checkliście. Nie muszę o tym myśleć.

43% naszych codziennych zachowań jest determinowane przez nawyki. Ci wszyscy ludzie, którzy wstają wcześnie rano, myją zęby, uczą się języków, piszą książki, chodzą na siłownie, oszczędzają pieniądze, dzwonią do rodziców, karmią kota, działają społecznie, ci wszyscy ludzie robią to z automatu. Nie muszą każdego dnia pokonywać własnego „nie chce mi się”. Po prostu wiedzą, że to musi być zrobione.

Zastanów się, jakie Ty czynności wykonujesz bezrefleksyjnie. Pomyśl też, jakie nowe zachowania chciałbyś lub chciałabyś zobaczyć w swoim życiu. Napisz o tym w komentarzu, a w kolejnym wpisie porozmawiamy o tym, jak stworzyć warunki do rozwoju nowych nawyków.

Kamil Bąbel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *