Pewnie nie raz słyszałeś, że aby dojść do czegoś wielkiego, trzeba postępować małymi kroczkami. Wprawdzie droga taka jest długa, ale masz świadomość czynionych postępów, co motywuje Cię do dalszych działań. Japończycy nawet wymyślili słowo, które ma oznaczać ciągłe doskonalenie – kaizen, a ponieważ efekty „niekończącego ulepszania” okazały się nad wyraz dobre, filozofia kaizen stała się popularną praktyką w zarządzaniu jakością na całym świecie.

Do rozwoju osobistego też można zaadaptować ciągłe doskonalenie, ale… wcale nie jest to takie łatwe. Albo inaczej – nie każdy wie, jak to zrobić. Bo co tak naprawdę oznacza, że jesteś lepszy niż byłeś wcześniej? Co oznacza, że poczyniłaś postępy w takiej, czy innej dziedzinie? No właśnie, odpowiedzi na te pytania mają bardzo subiektywny charakter. Dlatego pokażę Ci 3 przykłady, z moich własnych doświadczeń, które doskonale obrazują działanie tego systemu. Ale najpierw kilka zdań teorii.

Aby wyniki były obiektywne, musisz znaleźć mierzalny aspekt Twoich działań. Najprostszym przykładem jest zarabianie – mierzysz je za pomocą ilości pieniędzy wpływających na Twoje konto. Ale nawet takie kategorie jak np. pewność siebie da się pośrednio zmierzyć poprzez ilość nowo poznanych osób, czy liczbę poprowadzonych wystąpień publicznych.

Kiedy już wiemy, co będziemy badać, wyznaczamy okresy, w jakich będziemy to robić. Mogą być tygodniowe, miesięczne, roczne, ale również nieregularne… Wszystko zależy od dziedziny, jaką wybraliśmy.

W ostatnim kroku sprawdzamy, czy wynik z okresu bieżącego jest lepszy od wyniku z okresu poprzedniego. Jeśli tak, uzyskaliśmy postęp, a więc staliśmy się lepsi w stosunku do przeszłości.

Reasumując:

Krok 1: Znajdź aspekt, który da się sprowadzić do liczb.

Krok 2: Wyznacz ramy czasowe.

Krok 3: Testuj i sprawdzaj postępy.

A teraz przechodzimy już do przykładów.

Zarabianie

Rozmawiałem kiedyś ze znajomym freelancerem. Zdradził mi, że on nie marzy o zarabianiu milionów, ale ma jeden cel: zarobić w ciągu roku więcej, niż w roku poprzednim. Proste i praktyczne. Jedyne co trzeba zrobić to prowadzić statystyki. Dzięki temu, że już trzeci rok zbieram dane na temat moich zarobków i wydatków, mogę łatwo stwierdzić, czy idę we właściwym kierunku. W tym wypadku preferuję okresy roczne, ponieważ część zarobków pojawia się incydentalnie, część zaś ma charakter sezonowy.

Nie mniej jednak prowadzę również statystyki miesięczne i od początku 2014 roku średni miesięczny wzrost wyniósł 76%, przy czym już od 4 miesięcy nie było żadnych spadków.

Bieganie

W bieganiu długodystansowym piękne jest to, że zawsze jest jakaś bariera do przekroczenia. Biegając półmaratony czy maratony mam w głowie jeden cel: poprawić wynik z poprzedniego biegu. Do tej pory za każdym razem mi się to udawało. Szczególnie wspominam ostatni Cracovia Maraton, na którym nie tylko przełamałem magiczną barierę 4 godzin, ale tym samy pobiłem życiowy rekord o 36 minut!

Mam świadomość, że z każdym kolejnym biegiem będzie trudniej urwać sekundy, ale z drugiej strony stanowi to motywację do wzmożonego wysiłku na treningach.

Blogowanie

Przyznam szczerze, że jestem uzależniony statystyk bloga. Zdarza mi się sprawdzać je kilka razy dziennie, a żeby było śmieszniej, to korzystam jednocześnie z 3 narzędzi. Poniżej ilość wyświetleń na przestrzeni ostatniego roku.

statystyki

Przez pewien czas nie przykładałem się za bardzo do promowania bloga. Było lepiej lub gorzej. Na początku roku postanowiłem jednak, że każdy miesiąc zakończę z wynikiem lepszym niż wcześniej. Początkowo oscylowałem wokół pewnego progu, ale tylko w maju odnotowałem spadek. Z kolei ostatnie 3 miesiące to istne szaleństwo. Wyniki były rekordowe. Już teraz mogę zdradzić, że wrzesień zapowiada się jeszcze lepiej. Nie należy jednak zapominać, że są to efekty pracy sprzed kilku miesięcy. Teraz kula śnieżna się już toczy, ale najpierw trzeba było ją rozpędzić.

A Ty w jakiej dziedzinie chcesz być lepszy?

Photo credit: photophilde via photopin cc

Kamil Bąbel

6 komentarzy do “Jak stawać się lepszym i lepszym w dowolnej dziedzinie”

  1. Myślę, że kluczem do sukcesu w jakiejś dziedzinie jest ciągłe robienie tego, co sie chce osiągnąć. Chcesz dobrze pływać? Idź codziennie na basen i pływaj 🙂 Chcesz mieć popularnego bloga i dobrze pisać? Napisz 500 wartościowych tekstów! Chcesz nauczyć się języka? Czytaj, pisz, słuchaj i mów w tym języku!

  2. Zaczynam się uzależniać od Twojego bloga. Co wpis, to lepszy 😉
    W moim przypadku to zdecydowanie języki obce, sport i chęć dokończenia książki 😉

    1. Pamiętaj, że im bardziej popadasz w uzależnienie, tym trudniej z nim zerwać. 😀 Ale nie martw się, szykują się zmiany. Wpisy będą jeszcze lepsze i jeszcze trudniej będzie się im oprzeć.

      Z niecierpliwością czekam na Twoją książkę.

        1. Powinienem obiecywać, ale mogłoby to być zbyt niemoralne, więc muszę też trochę postraszyć.

          Inna, nie znaczy, że nie chciałbym jej przeczytać. Może dowiem się czegoś nowego lub zaskakującego…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *