Mózg jest jak superkomputer. W danej chwili wykonuje wiele różnych operacji, nawet takich, o których nie zdajemy sobie sprawy. Jednak mózg, podobnie jak komputer, ma swoje ograniczenia. Obciążenie pamięci w danym momencie nie powinno przekroczyć krytycznej bariery. Dlaczego i jak oczyścić głowę? Odpowiedź znajdziesz poniżej.
Jeśli pamiętasz jeszcze czasy Windowsa XP, to pewnie zdarzyło Ci się nie raz, że w trakcie jakiegoś ważnego zadania poczęstował Cię tzw. blue screenem. Innymi słowy, doszło do resetu systemu z powodu przeciążenia pamięci.
Organizm człowieka działa trochę bardziej subtelnie, jednak i tutaj możemy znaleźć dość wyraźną analogię. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się z naszym ciałem, kiedy próbujemy myśleć o wszystkim i nie dajemy sobie możliwości na opróżnienie pamięci podręcznej naszego mózgu.
Otóż reakcją organizmu na nadmierne obciążenie naszego układu nerwowego jest uwolnienie do krwiobiegu hormonów stresu: adrenaliny, noradrenaliny i kortyzolu.
Mózg nie może się tak po prostu zresetować, więc udział tych neuroprzekaźników ma za zadanie utrzymanie ciągłości pracy organizmu, poprzez podtrzymanie najważniejszych funkcji, a jednocześnie zablokowanie tych mniej ważnych.
To dlatego, kiedy się stresujesz, wykonanie prostego działania matematycznego okazuje się niezwykle trudne. Podobnie jest z wieloma innymi funkcjami, które w takim stanie nie pozwalają Ci na wykorzystanie w pełni swojego potencjału. Twój mózg bowiem pracuje w trybie awaryjnym.
Jak oczyścić głowę — lepiej zapobiegać niż naprawiać
Nie powiem nic odkrywczego, jeśli stwierdzę, że przeciwdziałanie opisanej wyżej sytuacji jest dużo łatwiejsze, niż reagowanie, kiedy takowa już się pojawi.
Dlatego w tym artykule chciałbym Ci przedstawić 9 metod, które pozwolą Ci opróżnić pamięć podręczną i uwolnić zasoby do wykonywania skomplikowanych operacji. Jeśli wprowadzisz je do swojego codziennego funkcjonowania, zauważysz, że nie tylko sytuacje stresowe dopadają Cię rzadziej, ale też że osiągasz lepsze rezultaty, niż w przeszłości.
Wszystko dlatego, że będziesz w stanie za pomocą prostych działań, oczyścić swoją głowę.
Jak oczyścić głowę ze zbędnych myśli?
1. Bądź dobrze zorganizowany
Dobra organizacja to podstawa. Porządek w otoczeniu, to porządek w głowie.
Jeśli dobrze zorganizujesz przestrzeń wokół siebie i każda rzecz będzie miała swoje określone miejsce, nie musisz wtedy zastanawiać się, gdzie czegoś szukać. Odruchowo kierujesz się do właściwej półki, szafki czy szuflady.
Jeśli dobrze zorganizujesz pliki na swoim komputerze i nadasz im intuicyjne nazwy, nie będziesz szukać ich we wszystkich możliwych folderach, kiedy akurat będą potrzebne. Ścieżka dojścia do pliku przy dobrej organizacji jest logiczna i nie wymaga zapamiętywania całej struktury folderów.
W końcu dobra organizacja dokumentów zrzuca z ciebie jarzmo przypominania sobie, gdzie znaleźć numer telefonu do weterynarza, albo polisę ubezpieczenia mieszkania.
Przy dobrej organizacji nie musisz po prostu myśleć o wielu rzeczach. Nie musisz o nich pamiętać. Tworząc system organizacji, któremu ufasz, pozbywasz się konieczności przywoływania z pamięci czegokolwiek poza sposobem funkcjonowania systemu.
2. Buduj i wzmacniaj nawyki
Uważam, że nawyki są niezwykle skutecznym narzędziem realizacji celów. Poprzez konsekwentne i regularne robienie małych postępów, możemy w dłuższym horyzoncie czasowym osiągnąć zaskakujące rezultaty.
Ale to nie wszystko. Poza efektami działań pojawia się również „efekt uboczny” wzmacniania nawyków – przestajemy myśleć o czynnościach, które wykonujemy regularnie.
Aktualnie, kiedy wstaję rano, z automatu wykonuję porcję ćwiczeń, zjadam na śniadanie surowe warzywa, owoce i orzechy, a potem piszę jedną stronę dziennika. Nie muszę o tym pamiętać. Nie muszę do tego się motywować. Dzieje się to rutynowo.
Kiedy wypracujemy sobie nawyk, o którym nie musimy już pamiętać, zdejmujemy sobie z głowy codzienne myślenie o tym, żeby się ruszać, zdrowo odżywiać i rozwijać własną samoświadomość.
Odzyskujemy więc zasoby pamięci, które możemy spożytkować albo na rozwijanie nowych nawyków, albo na inny rodzaj mentalnego wysiłku.
3. Planuj
Znam wiele osób, które twierdzą, że pamiętają o wszystkich rzeczach, które mają do zrobienia. Znam też wiele takich, które używają planowania, zapisują zadania do zrobienia i zaznaczają ważne terminy w kalendarzu.
Różnica pomiędzy pierwszymi, a drugimi jest taka, że drudzy pracują z większym spokojem, nie zapominają o spotkaniach i częściej realizują różne projekty.
Działając w AEGEE-Kraków, organizowałem kiedyś wyjazd szkoleniowy. Podczas wyjazdu cały czas miałem przy sobie teczkę, w której dosłownie minuta po minucie rozpisałem, co powinno się zadziać.
Dzięki temu wszystko szło tak gładko, że ludzie zaczęli wymyślać różne psikusy, żeby spróbować zbić mnie z tropu. Bezskutecznie. Dlaczego?
Ponieważ mając wszystko zaplanowane, nie musiałem myśleć o wielu innych wątkach w tym samym czasie i mogłem skupić się wyłącznie na rozwiązaniu tego niespodziewanego.
4. Zapisuj zadania do zrobienia
Ta kwestia zawiera się poniekąd w poprzednim punkcie o planowaniu, jednak chciałem ją wyodrębnić. W tym wypadku nie będzie mi chodzić stricte o planowanie zadań do zrobienia, ale właśnie samo zapisywanie zadań. Brzmi mało logicznie, ale już wyjaśniam, o co chodzi.
Spotkałem się kiedyś z takim twierdzeniem, że każda rzecz, którą np. mamy w swoim mieszkaniu, coś do nas mówi. Oczywiście są to nieme komunikaty, a tak naprawdę to dzieją się tylko w naszej głowie.
Przykładowo, jeśli masz brudne naczynia w zlewie, to one mówią: „Umyj nas”.
Jeśli zostawiłeś jakieś pudło w przedpokoju, to ono mówi: „Przestaw mnie”.
Jeśli na biurku masz masę niepotrzebnych rzeczy, to biurko będzie wołać „Posprzątaj mnie”.
I tak dalej. I tak dalej.
Problem polega na tym, że dopóki nie wykonasz czynności, o jaką dany przedmiot Cię „prosi”, to będzie on wołał, za każdym razem, kiedy na niego spojrzysz. W efekcie czego Twoja pamięć podręczna będzie zapychana takimi właśnie pierdołami.
Rozwiązanie tego problemu wydaje się bezsensowne, ale działa. Otóż w momencie, kiedy uświadomimy sobie te nieme komunikaty, kiedy wsłuchamy się w to, co rzeczy do nas mówią, możemy zapisywać to na liście zadań.
Co ciekawe, zapisanie raz takiego zadania powoduje, że przedmioty przestają do nas „mówić”. Tak jakby wiedziały, że wykonanie tej czynności zostało w jakiś sposób zakolejkowane i zmagazynowane w zewnętrznej pamięci – na liście to-do.
Jak oczyścić głowę — sprawdzone metody
1. Rób notatki
Nie będę się w tym przypadku jakoś szczególnie rozpisywał. Robienie notatek jest po prostu przeniesieniem informacji zgromadzonych w naszej wewnętrznej pamięci (mózgu) do pamięci zewnętrznej (notatnika, albo aplikacji do robienia notatek).
Argument za tym, żeby robić notatki jest prosty – mózg nie służy do magazynowania informacji. Służy do ich przetwarzania. Naucz się zapamiętywania tylko kluczowych informacji i zapisywania tych, których nie musisz przywoływać prosto z pamięci. To prosty sposób, aby oczyścić umysł ze wszelkich zbędnych myśli.
2. Pisz dziennik (lub ogólnie zapisuj myśli)
Od jakiegoś już czasu staram się regularnie zapisywać jedną stronę dziennika. Nie robię tego wprawdzie codziennie, ale zazwyczaj 4-5 razy w tygodniu. Im dłużej to robię, tym więcej zauważam korzyści. Dziennik może np. spełniać funkcję:
- refleksyjną – pozwalając przeprocesować informacje zgromadzone w pamięci podręcznej,
- magazynującą – przechowując mniej istotne informacje (chociaż z niej nie korzystam – nie czytam swoich notatek),
- filtrującą – podpowiadającą, co jest dla nas rzeczywiście ważne,
- oczyszczającą – pozwalającą pozbyć się z głowy niektórych wątków.
Ta ostatnia działa trochę jak myślodsiewnia w Harrym Potterze. Jeśli jakąś myśl „wyjmiesz już ze swojej głowy”, to zwolnisz miejsce dla innych myśli. A do tamtej zawsze możesz wrócić np. poprzez zaglądnięcie do dziennika.
Kiedyś od czasu do czasu robiłem sobie takie ćwiczenie: brałem pokaźny plik małych karteczek i na każdej z nich zapisywałem 1 myśl, która krążyła mi po głowie. Nie mogłem przerwać aż do momentu, kiedy nie miałem już nic, co mógłbym zapisać. Zajmowało to 30-40 minut i w tym czasie byłem w stanie zapisać kilkadziesiąt różnych myśli.
Co ciekawe po tym ćwiczeniu czułem się zawsze, jakby moja głowa znów była czystą kartą, na której można zapisać coś zupełnie nowego.
A karteczki? Przeglądałem później i sortowałem na te, które są po prostu jakimiś refleksjami i na te, które wymagają ode mnie jakiegoś działania.
Tego typu cykliczne zapiski, albo regularne pisanie dziennika są jednymi z najlepszych sposobów na natychmiastowe opróżnienie pamięci podręcznej naszego mózgu.
3. Używaj przypomnień
Przypomnienia są po to, abyśmy o czymś nie zapomnieli, ale też po to, żebyśmy nie musieli o czymś pamiętać do określonego momentu.
Ja mam w Todoist ustawione przypomnienia cykliczne m.in. o:
- zapłaceniu ZUSu,
- dostarczeniu faktur do księgowości,
- posprzątaniu mieszkania,
- opłaceniu mediów,
- rozliczeniu PITu
- czy wysłaniu comiesięcznego newslettera.
Dzięki temu przez większość czasu nie muszę o tym pamiętać. Nie muszę też pamiętać, żeby o tym pamiętać. Kiedy przyjdzie właściwy termin, dostanę przypomnienie.
4. Skupiaj się na jednej rzeczy
Aktualnie pracuję nad tym, aby przez jak najdłuższy czas przebywać we flow, skupiając się na jednym temacie. Każde przełączenie się między zadaniami wymaga przeładowania pamięci podręcznej.
Koncentracja na jednej rzeczy nie jest łatwa, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy cały czas dociera do nas mnóstwo bodźców. Mimo to, warto wypracować sobie umiejętność kumulowania wątków, niezależnie od wybranego wariantu.
5. Rób przerwy
Jeszcze nie tak dawno miałem zły nawyk jedzenia posiłków przy komputerze w czasie pracy. W końcu jednak zrozumiałem, dlaczego nie powinienem tego robić. Od tamtej pory, staram się wstać na posiłek od biurka, nawet jeśli jest to tylko mała przekąska.
Wstanie do posiłku wymusza na mnie zrobienie przerwy. A przerwy w pracy niesamowicie wpływają na opróżnianie pamięci podręcznej, ponieważ mózg ma chwilę, żeby przeprocesować informacje, które już zgromadził.
Dzięki temu szybciej możemy znaleźć rozwiązanie naszego problemu, albo wpadniemy na zupełnie nowy, kreatywny pomysł. (Pomysł na ten artykuł pojawił się właśnie podczas przerwy na jedzenie.)
Podczas przerw warto mieć pod ręką jakiś mały notes, żeby od razu zanotować pojawiające się pomysły. Czytając uważnie ten artykuł, wiesz już, że zanotowanie zwalnia Cię z potrzeby zapamiętania.
Jak oczyścić głowę z niepotrzebnych myśli – podsumowanie
W tym artykule chciałem Ci pokazać sposoby na opróżnienie pamięci podręcznej Twojego umysłu. Dla przypomnienia: jeśli chcesz pozbyć się zbędnych myśli i informacji ze swojej głowy możesz:
- Dbać o dobrą organizację.
- Budować i wzmacniać nawyki.
- Wszystko planować.
- Zapisywać rzeczy, które należy zrobić.
- Notować wszystko, co nie wymaga trwałego zapamiętania.
- Przelewać myśli na papier np. poprzez pisanie dziennika.
- Używać automatycznych przypomnień o ważnych terminach.
- Skoncentrować się na jednej rzeczy.
- Robić przerwy w pracy.
Wiesz już jak oczyścić głowę i opróżnić pamięć podręczną. Mam nadzieję, że spróbujesz chociaż jednej z podanych metod jeszcze dziś.
- Drzemka w ciągu dnia – kiedy i jak długo? - 21 kwietnia 2024
- Jak być lubianym? Proste zmiany, wielkie efekty - 27 marca 2024
- Prosty przepis na pomnażanie pieniędzy - 30 listopada 2023
Tezy wydały mi się dość oczywiste. Fragmentami stosuje już poszczególne propozycje organizacyjne,. Przeczytanie tego w formie artykułu daje jednak siłę zmiany na lepsze naszej codzienności. Porządkuje tez genialnie intuicyjny chaos, który dotąd kierował moimi działaniami w tym temacie.
Myślę, że kluczem jest tu regularność w stosowaniu tych metod. Oczywiście spontanicznie też dadzą radę, ale np. utrzymywanie dobrej organizacji to proces ciągły i dużo będzie zależeć od tego, czy jesteśmy w stanie go utrzymać na odpowiednim poziomie.